Co to jest Camino de Santiago i co warto wiedzieć?

Camino de Santiago – zwane także szlakiem św. Jakuba – to pielgrzymka do grobu św. Jakuba do katedry w Santiago de Compostela. Na czym to polega i dlaczego co roku wiele osób decyduje się przejść tę trasę?

O świętym Jakubie

Jakub był synem Zebedeusza oraz bratem św. Jana Ewangelisty. Według różnych źródeł przybył on wraz ze swoimi uczniami do Hiszpanii w latach 33-43 n.e., aby prowadzić prace misyjne. Nie udało mu się to, więc powrócił do Ziemi Świętej. Zginął tam w 44 r., będąc torturowanym.
Świadkowie jego śmierci zabrali ciało i odpłynęli, aby pochować Jakuba w bezpiecznym miejscu. Według legendy dopłynęli do Finisterry, co z języka łacińskiego oznacza „koniec ziemi” (w tamtych czasach uważano, że jest to faktycznie koniec świata, nie znano innych kontynentów).
Uczniowie zanieśli ciało kilkadziesiąt kilometrów dalej prowadzeni przez anioła, a następnie pochowali swojego nauczyciela. Miejsce to zostało trzymane w tajemnicy w związku z prześladowaniami w Ziemi Świętej. Z tego powodu z biegiem czasu zapomniano o miejscu pochówku Jakuba.
Między latami 788 a 838 pustelnik Pelagiusz otrzymał objawienie, w którym dowiedział się, że „pole gwiazd” poprowadzi go do miejsca, w którym znajduje się grób świętego Jakuba.
Z języka hiszpańskiego „święty Jakub” to „Santiago”, a „pole gwiazd” z łaciny to „campus stella”. Dlatego też osadę, w której później zbudowano katedrę, nazwano Santiago de Compostela”.*

 

Dlaczego ludzie odbywają Camino?

Pierwszy powód to religia, ponieważ Camino de Santiago to sieć szlaków pielgrzymkowych. Pielgrzymi wyruszają w długą wędrówkę, aby dotrzeć do grobu św. Jakuba. Istnieje również możliwość uzyskania odpustu – trzeba odmówić modlitwę, odbyć sakrament pokuty i pojednania oraz przyjąć komunię. **
Nie ma co ukrywać, Hiszpania jest malowniczym krajem, więc same widoki zachęcają do odbycia wędrówki. Taka trasa to też ogromna możliwość sprawdzenia siebie i swoich możliwości.
Innymi powodami są różne sytuacje lub okoliczności życiowe. Spotkaliśmy wiele osób i każdy miał tak naprawdę inny powód – chęć zmiany w swoim życiu, odnalezienie nowej drogi życiowej… Tak naprawdę każdy powód, aby przejść Camino, jest dobry. Jedno jest pewne – czeka cię niezapomniana przygoda i wspaniałe wspomnienia!

 

Skąd zacząć?

Idea jest taka, aby zacząć od przekroczenia swojego domu. Wiadomo, nie jest to łatwe, gdy mieszkasz kilka państw dalej od Hiszpanii (chociaż słyszeliśmy na trasie o Polaku, który wyruszył właśnie z Polski).
Tutaj jest mapa szlaków z mojego paszportu pielgrzyma. Szlaki w Hiszpanii są bardzo dobrze oznaczone, więc nie trzeba się o to martwić. Gdy już ukończyliśmy Camino i kawałek szliśmy szlakiem, tylko w przeciwnym kierunku, to wiele osób zatrzymywało się, aby powiedzieć nam, że Santiago jest w drugą stronę. Więc jak widać, nie da się tutaj zgubić 🙂 .
Bardzo polecamy aplikację „Buen Camino”, w której można zaznaczyć szlak, którym się idzie, a następnie widzimy, którędy mamy dalej iść. Aplikacja pokazuje również miejsca do spania i inne atrakcje.

 

Gdzie jeść?

Szlak prowadzi przez malownicze tereny, ale to nie oznacza, że przez totalne pustkowia bez żadnej żywej duszy 😉 . Po drodze są mijane różne większe i mniejsze miasta, w których są restauracje, bary, ale też sklepy. Ale uważam, że warto rozplanować sobie tak dni, aby być świadomym, kiedy będzie jakiś sklep itp., aby po drodze nie skończyły się ostatnie zapasy jedzenia.
Jeśli chodzi o wodę, to na naszym szlaku często były kraniki z wodą – wiele osób z tego korzystało i napełniało sobie butelkę – nie tylko pielgrzymi, ale także osoby, które wybrały się pobiegać itp.
Niestety, mniej więcej w połowie trasy, spotkała nas przykra sytuacja, ponieważ zachorowaliśmy, mieliśmy biegunkę i wymiotowaliśmy. Gdy rozmawialiśmy z osobami ze szlaku, to wiele osób miało ten sam problem. Podobno były jakieś bakterie w wodzie. My używaliśmy butelek z filtrem, a mimo wszystko i tak nas to dopadło 🙁 . Od tamtej pory kupowaliśmy tylko wodę butelkowaną.
Może, gdy ty będziesz robił_a Camino, nie będzie takiego problemu, ale wolałam to napisać, żebyś był_a świadomy_a, że takie sytuacje także się zdarzają.

 

Gdzie spać?

Myślę, że najpopularniejszą opcją jest albergue – jest to hostel dla pielgrzymów (tutaj dokładnie wyjaśniam czym jest albergue). Można spać również w zwykłych hotelach, hostelach lub schroniskach. Słyszałam, że niektórzy spali na couchsurfing (jest to aplikacja, w której osoby oferują nocleg za darmo), my próbowaliśmy, ale niestety się nie udało 🙁 .
My przez większość szlaku spaliśmy pod namiotem. Plusem jest tego, że możesz spać kiedy i gdzie tylko chcesz. Minusem, że musisz ciągle dźwigać go ze sobą.
Można spać także pod chmurką. Mieliśmy okazję parę razy tak spać i muszę przyznać, że jest to niesamowite – zasypiasz patrząc na gwiazdy. Jest to wyjątkowe przeżycie i polecam każdemu, aby spróbować!

 

Paszport pielgrzyma

Inaczej nazywany również „credencial”. Jest to twój dowód, że przechodzisz Camino. Na pierwszej stronie jest miejsce na podstawowe informacje o tobie – imię oraz nazwisko, data i miejsce rozpoczęcia pielgrzymki, jakim sposobem ją realizujesz (bo Camino można przejechać rowerem, a nawet konno!) itp. Na kolejnych stronach zbierasz pieczątki wraz z datą. Gdzie znaleźć pieczątkę? Tak naprawdę wszędzie można je zdobyć – w kościele, w barze, w którym zatrzymałaś_eś się na śniadanie, w albergue… Lokalni mieszkańcy wiedzą „o co chodzi”, często wystarczyło, że pokazaliśmy im credencial i od razu przybijali pieczątkę.
Paszport pielgrzyma możesz kupić w kościele lub w biurze informacji turystycznej. Nasze kosztowały po 2€.

 

Po co w ogóle to zbieranie pieczątek?

Jeśli chesz spać w albergue, to właściciele będą chcieli zobaczyć, czy jesteś w ogóle pielgrzymem. Takie miejsca bardzo często są przeznaczone tylko dla pielgrzymów.
Gdy dotrzesz do Santiago de Compostela, możesz otrzymać za to dyplom. Jest on darmowy i otrzymasz go w biurze pielgrzyma „Pilgrim’s Reception Office”, znajduje się niedaleko katedry. Aby dostać taki dyplom, musisz mieć z każdego dnia twojej wędrówki pieczątkę, a na ostatnich stu kilometrach po dwie dziennie.
Istnieje również możliwość uzyskania drugiego dyplomu, który potwierdza ilość przebytych przez ciebie kilometrów; kosztuje on kilka euro.

 

 

Na szlaku mijani pielgrzymi mówią do siebie „Buen Camino” lub „Well Camino”, witają się w ten sposób, ale także życzą sobie dobrego szlaku. I tego życzę również tobie, więc jak to mówią – Buen Camino! ♥

 

 

Źródła:

* Ceglińska, (A). „Legenda o św. Jakubie”.
** „Año Santo”