Polska

Mosty w Stańczykach i Kiepojciach

Zwiedzając Mazury nie możecie przegapić tych miejsc! Już w ubiegłym roku chcieliśmy zobaczyć te miejsca, lecz niestety nie starczyło nam czasu. Na szczęście udało nam się w końcu tam dotrzeć po drodze na wyprawie po Litwie! Gorąco zachęcamy do przeczytania wpisu na temat naszej trasy po Litwie, który znajduje się pod tym linkiem.

Mosty w Kiepojciach i Stańczykach znajdują się zaledwie 8 kilometrów od siebie bardzo blisko granicy Polski z Obwodem Kaliningradzkim! Są to pozostałości po dawnej kolei. Aktualnie mosty nie nadają się do dalszego korzystania przez pociągi.

Mosty w Stańczykach

Pierwsze z nich – czyli mosty w Stańczykach – należą do płatnych atrakcji. Cennik na 2021 rok wyglądał tak:

  • bilet normalny = 8zł
  • bilet ulgowy = 5zł
  • parking – bezpłatny

Po zakupie biletu można pospacerować po mostach, zrobić zdjęcia i przejść się ścieżką pod mostami. Po drodze na mosty mijaliśmy również stragany z pamiątkami i różnymi przekąskami.

A oto kilka fotek z tamtego miejsca:

 

Mosty w Kiepojciach

Kiedy zakończymy podziwianie mostów w Stańczykach warto zajechać parę kilometrów, aby zobaczyć również zabytkowe mosty w miejscowości Kiepojcie. Są one mniej znane, być może ze względu na to, że są mniejsze.

 

Tym razem jest to darmowa atrakcja, lecz trzeba nastawić się na dojazd po szutrowej drodze, która niekoniecznie należy do równych i dobrze oznakowanych. Nie ma tam parkingu, tylko mała przestrzeń do zawrócenia auta, którą można potraktować jak mini parking.

 

Jak już będziecie na miejscu – to uważajcie! Mosty są w opłakanym stanie i widać, że prawdopodobnie nie były długo odrestaurowywane. Znajduje się na nich tabliczka, która ostrzega o spadających odłamkach betonu. Radzimy uważać!

Takie atrakcje nie są codziennością, dlatego warto je odwiedzić, zobaczyć i podziwiać tak ogromne mosty – bo kto wie, ile jeszcze te zabytki będą mogły stać „o własnych siłach”?

 

 

 

Udostępnij artykuł!

Podróżnik i bloger. Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Gdańskim. Oprócz wypraw, najbardziej kręci go majsterkowanie. Jeśli nie możesz go znaleźć - na pewno właśnie coś naprawia ;).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *